
Chcesz dostawać powiadomienia o nowych artykułach na sails.pl? Kilknij tutaj!!! W odpowiedzi na propozycję przedstawioną na
Kursokonferencji szkoleniowej trenerów i instruktorów
żeglarstwa odbywającej się w dniach 20-21.11.2003r
w Gdańsku, dotyczącej proponowanych zmian w
systemie rywalizacji dzieci i młodzieży przedstawioną
przez grupę powołaną na wniosek Kapitanatu
Sportowego PZŻ, stwierdzam, że w ogólnym zarysie
koncepcja ta jest dobra.
Niestety nie zgadzam się z opracowaniem
dotyczącym rozwoju i oceny klasy Cadet. W ocenę
klasy wkradły się nieścisłości, oraz błędy i
przekłamania wynikające ze zbyt powierzchownego
przyjrzeniu się polityki i rozwoju poszczególnych klas
regatowych. W szczególnym wypadku dotyczy to
klasy Cadet.
Uważam, że osoby przygotowujące ten temat nie
były zainteresowane prawdziwym i obiektywnym
przedstawieniem opinii o klasie Cadet.
Wnioskuje to po tym, że trenerzy przedstawiając
propozycję zmian, w swoich macierzystych klubach nie
prowadzą sekcji klasy Cadet ( nie dotyczy to MOS - 2
Warszawa) i nie znają aktualnej polityki klubów i
Pol.S.K.C. dotyczącej tej klasy.
Pierwsza przedstawiona opinia
Już na początku oceny działalności klasy Cadet,
przedstawiając ogólną ilość startujących załóg w
Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Pucku w roku
2003, nie powiedziano prawdy informując zebranych,
że startowało 30 załóg. W tym czasie w Pucku
startowało 47 załóg w dwóch kategoriach tj. 94
zawodników.
Przedstawienie klasy tylko na podstawie oceny
ilości startujących załóg podczas Ogólnopolskiej
Olimpiady Młodzieży przedstawia obraz zafałszowany.
W sezonie 2003 po raz pierwszy od wielu lat do
startu mogły przystąpić tylko załogi biorące udział w
eliminacjach. W ubiegłych latach prawo startu miały
wszystkie załogi zgłaszające się do OOM. Ograniczenia
wprowadzono na wniosek organizatora olimpiady,
który stwierdził, że nie może dopuścić do regat tak
dużej ilości startujących załóg. W wyniku tej decyzji
nastąpiło wyraźnie zmniejszenie ilości startujących
zawodników w OOM.
Nie biorąc pod uwagę Pucharu Polski ( w
opracowaniu podano tylko ilość sklasyfikowanych
zawodników w klasie Optymist), nie podano
faktycznej ilości startującej młodzieży w klasie Cadet,
startującej na regatach ogólnopolskich.
W sezonie 2003 sklasyfikowano w Pucharze Polski
76 załóg tj. 152 zawodników. Naturalnie podana jest
to tylko ilość zawodników, którzy chociaż raz
wystartowała w regatach ogólnopolskich. Zabrakło tu
ok. 30 załóg, które startowało na regatach lokalnych (
min. Suwałki, Giżycko, Poznań, Ełk, Pisz, Krynica
Morska), nie klasyfikowanych do Pucharu Polski.
Daje to ok. 106 załóg tj. 212 zawodników na co
dzień żeglujących na łodziach klasy Cadet w Polsce.
Z podanej ilości startujących w regatach
zawodników widać, że jest to druga klasa pod
względem ilości szkolonej młodzieży w Polsce.
Nie podanie tych faktów podczas prezentacji
klasy daje mylne i krzywdzące wyobrażenie o
prowadzonej pracy wykonywanej na co dzień przez
kluby, trenerów i zawodników w klasie Cadet.
Druga przedstawiona opinia
Z wypowiedzi prowadzących prelekcję, wynika, że
klasa nie przygotowuje zawodników do pływania na
klasach olimpijskich. Niestety i tu słuchacze zostali
wprowadzeni w błąd.
Nie będę dowodził, ( bo według mojej wiedzy to
nie ma sensu, aby udowodnić prowadzącym prelekcję
bezsensowność tej opinii) że w historii żeglarstwa
polskiego z klasy Cadet wyszła pokaźna ilość
żeglarzy, którzy w późniejszej swojej karierze
sportowej godnie reprezentowali kraj startując na
klasach olimpijskich oraz na innych klasach
regatowych. (min. Słonka, Hornet, Latający Holender,
730, Micro, Europa i wielu innych).
Podam tylko jeden przykład z ostatnich trzech -
czterech lat w klasie 470. Zawodnicy schodzący z
Cadeta reprezentowali w tej klasie min. takie kluby
jak: Spójnia Warszawa, Baza Mrągowo, YKP Gdynia.
W sezonie 2003 zawodnicy Ci zdobyli ok. 161
pkt. na 248pkt. możliwych na regatach rangi
Mistrzostw Polski , flotowych i meczowych.
Jak na zawodników ( według prowadzących
prezentację), którzy wyszli z klasy, która nie
przygotowuje zawodników do pływania na klasach
olimpijskich, to jest chyba wystarczająca ilość
punktów zdobytych w klasyfikacji dzieci i młodzieży,
świadcząca o wystarczającym przygotowaniu tych
zawodników w klasie Cadet do pływania w klasach
olimpijskich.
Trzecia przedstawiona opinia
Opinia, że klasa jest stara i nie rozwojowa jest też
opinią błędną. Łódź klasy Cadet została
zmodyfikowana ok. 1997 roku. Jest to łódź
wykonana z laminatu bez komory wypornościowej na
rufie. ( to tylko jedna z wielu modyfikacji łodzi MK 4 ).
W tej chwili jest to jedna z najbezpieczniejszych łodzi
szkoląca dzieci i młodzież w klasach
przygotowawczych. O popularności w świecie
wystarczy powiedzieć to , że odbywają się regaty
rangi Mistrzostw Świata, Europy, skupiająca młodzież
z ponad 15 krajów, w których startuje ok. 180 łodzi
(np. w Mistrzostwach Świata i Regatach
Promocyjnych). Zawodnicy z naszego kraju już od
kilku lat stanowią czołówkę światową na tego typu
imprezach. Zdobyty medal na Mistrzostwach Europy,
oraz pozycje 5, 7 w ciągu ostatnich dwóch lat na
Mistrzostwach Świata świadczy o dobrym
wyszkoleniu polskich żeglarzy startujących w tej klasie.
Podając tylko w wielkim skrócie fakty przeczące
opinii wygłoszonej przez opracowujących projekt
zmian w polityce klas, uważam, że propozycja o
zmniejszeniu ilości punktów zdobywanych w
systemie rywalizacji dzieci i młodzieży na Ogólnopolskiej
Olimpiadzie Młodzieży w przez klasę jest wysoce
nieprzemyślana i nieodpowiednia.
Proszę o opinie innych trenerów polskich na ten
temat. Zapraszam do forum na stronie Pol.S.K.C. w
tej sprawie. www.cadet.sails.pl
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Klasy
Cadet |